Nie będę się produkował na temat historii odwiedzonych miejsc, tudzież kopiował z Wikipedii, jak kogoś coś zainteresowało to podaję nazwy atrakcji, powinien sobie spokojnie wygooglować
Dzień 1 i 2 Do Szkocji wybraliśmy się z Gdańska, w którym uprzednio spędziliśmy 2 dni, żeby pozwiedzać trójmiasto i półwysep helski. Pierwsze 2 dni spędziliśmy w Edynburgu, w którym miałem okazję być już 3 lata temu, ale miło było odświeżyć wspomnienia. Na temat Edynburga nie będę się wiele rozpisywał, gdyż materiałów w Internecie jest aż nadto. Zwiedziliśmy główne punkty takie jak Princess Street, Royal Mile, Calton Hill, weszliśmy na Arthur's Seat, Greyfriars Bobby, The Edinburgh Dungeon, Mary King's Close, Holyrood Palace oraz parę pubów (te znane jak Frankenstein) i te poza centrum które urzekły mnie podczas poprzedniej wizyty.
Dzień 3 Tego dnia ruszyliśmy w stronę Granite City, czyli Aberdeen. Jedziemy przez Forth Road Bridge, zatrzymujemy się w urokliwym Queensferry, następnie w St. Andrews gdzie zwiedzamy ruiny zamku, Dundee, godny polecenia Dunnottar Castle przy Stonehaven i docieramy do Aberdeen, który jest chyba dla Szkotów takim naszym odpowiednikiem Sosnowca (w tzw. popkulturze) gdyż w The Edinburgh Dungeon osoba mająca wybór między zesłaniem do Granite City, a karą śmierci wybrała to drugie
;). Tutaj też w dzielnicy portowej usilnie poszukujemy Peep Peeps bar, niestety chyba został zlikwidowany dlatego zasiadamy w normalnym przybytku. https://www.youtube.com/watch?v=v_guDN7IZ0U
Dzień 1 i 2
Do Szkocji wybraliśmy się z Gdańska, w którym uprzednio spędziliśmy 2 dni, żeby pozwiedzać trójmiasto i półwysep helski.
Pierwsze 2 dni spędziliśmy w Edynburgu, w którym miałem okazję być już 3 lata temu, ale miło było odświeżyć wspomnienia. Na temat Edynburga nie będę się wiele rozpisywał, gdyż materiałów w Internecie jest aż nadto. Zwiedziliśmy główne punkty takie jak Princess Street, Royal Mile, Calton Hill, weszliśmy na Arthur's Seat, Greyfriars Bobby, The Edinburgh Dungeon, Mary King's Close, Holyrood Palace oraz parę pubów (te znane jak Frankenstein) i te poza centrum które urzekły mnie podczas poprzedniej wizyty.
Dzień 3
Tego dnia ruszyliśmy w stronę Granite City, czyli Aberdeen. Jedziemy przez Forth Road Bridge, zatrzymujemy się w urokliwym Queensferry, następnie w St. Andrews gdzie zwiedzamy ruiny zamku, Dundee, godny polecenia Dunnottar Castle przy Stonehaven i docieramy do Aberdeen, który jest chyba dla Szkotów takim naszym odpowiednikiem Sosnowca (w tzw. popkulturze) gdyż w The Edinburgh Dungeon osoba mająca wybór między zesłaniem do Granite City, a karą śmierci wybrała to drugie ;). Tutaj też w dzielnicy portowej usilnie poszukujemy Peep Peeps bar, niestety chyba został zlikwidowany dlatego zasiadamy w normalnym przybytku.
https://www.youtube.com/watch?v=v_guDN7IZ0U
Queensferry
St. Andrews
Dundee
Dunnottar Castle